19 czerwca 2012

Pioruny.

To ludzie warunkują mój stan.

Już mi lepiej, głownie dzięki Katowicom, a dokładniej Białej i Wrocławiowi ;)

Postaram się jutro przybliżyć mój pobyt w Polsce, bo dzieje się.

Poza tym, ten chłopak po lewej, to właśnie Emerson (patrz: przedostatni wpis)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz